Kenia – wazne i przydatne informacje
Turyści przyjeżdzający do Kenii muszą posiadać wizę kenijską wydawaną drogą elektroniczną na portalu rządu Kenii – VISA eTA (uwaga jest wiele stron które wyglądają podobnie i oferują wizę ale pobierają prowizję) Koszt wizy to około 34$/osobę.
W Kenii kursuje pociąg na trasie Nairobi – Mombasa ale wszyscy którzy nim jadą podlegają sprawdzeniu bezpieczeństwa bardziej restrykcyjnemu niż na lotnisku (pies, dwa przejścia z prześwietlarką) Niedozwolone jest przewożenie w pociągu np noży więc jeśli masz w bagażu swój nóż podróżny lub kupiłeś pamiątkę w Kenii musisz liczyć się z problemami.
Zwierzęta które widzieliśmy podczas safari
Wyprawę do kenijskich parków safari rozpoczęliśmy na lotnisku w Nairobi, skąd z samego rana odebrał nas nasz kierowca Suleiman. Na początek, korzystając z okazji, chcieliśmy odwiedzić Giraffe Centre w Nairobi. Byliśmy tam chwilę przed otwarciem ogrodu i wchodziliśmy jako jedni z pierwszych gości. Na miejscu okazało się że za bilety wstępu można zapłacić tylko aplikacją Mpesa. Nasz przewodnik przyszedł nam z pomocą. W ogrodzie każdy gość otrzymuje połówkę łupiny orzecha kokosowego z przysmakami żyraf w formie pelletu. Następnie kierujemy się w stronę krętego pomostu do którego podchodzą żyrafy prosząc o smakołyki. Niektóre z żyraf udaje się pogłaskać. Zobaczcie naszą relację z tego miejsca:
Nakuru Lake National Park
Hotel Punda Milias Nakuru Camp – [WEB] [MAPY]
Po krótkich odwiedzinach u żyraf wsiadamy do naszego samochodu i jedziemy w długą trasę na północ od Nairobi do parku Nakuru Lake. Na miejscu jesteśmy w porze lunchu i od razu ruszamy na poszukiwania zwierzaków. Park leży na terenie przyległym do jeziora Nakuru. Wjazd do parku znajduje się na północno wschodniej części jeziora. Lake Nakuru Lanet Gate Następnie udajemy się w kierunku jeziora i jedziemy wzdłuż jego brzegu kierując się na południe. o drodze spotykamy odpoczywającą nieopodal lwicę. Robimy kilka zdjęc i jedziemy dalej w kierunku Rihno Point. Tu jednak nie widzieliśmy nosorożców. Spotykamy kilka bawołów, pelikany i niewielka ilość flamingów. Niestety przyjechaliśmy w okresie migracji flamingów więc nie ma ich tu zbyt wiele. Ruszamy dalej na południowy zachód. Po chwili spotykamy pierwsze dwa nosorożce które pasą się na trawie. Jedziemy dalej w kierunku zachodniego brzegu jeziora. Po drodze na rozległych równinach oglądamy bawoły i w oddali kolejnych kilka nosorożców. Drogę przebiegają nam różne antylopy. Naszą trasę kończymy przy pasie lotniska, trzeba wracać, zmierzch jest już blisko.
Amboseli National Park
Hotel Penety Resort Amboseli – [BOOK] [MAPY]
Noomotio Observation Point – punkt widokowy na równinę Amboseli [MAPY]
Nad ranem jedziemy w długą trasę od parku Amboseli. Jak zwykle na miejsce docieramy w porze lunchu. Zostawiamy walizki w hotelu Penety Resort i jedziemy na polowanie do jednego z najbardziej znanych parków na świecie. Na miejscu okazuje się że bezkresne równiny Amboseli mają dla nas moc atrakcji. Niezliczone stada słoni, żyrafy, polujące gepardy, leniwe hipopotamy oraz setki kopytnych – antylop, gazeli i zebr. Mieliśmy okazję zrobić setki a nawet tysiące zdjęć, słuchać porykiwania słoni i obserwować pogoń drapieżników. Dzień kończymy wspaniałym zachodem słońca na terenie parku. Następnego dnia zaczynamy przygodę wcześnie rano gdzie tuż za bramą parku przywitały nas słonie na tle szczytu Kilimandżaro. Tego dnia mieliśmy dużo atrakcji, jak zwykle w Amboseli wiele gatunków wolnych zwierząt dopełniało krajobraz sawanny. W drugim dniu nie przerywamy zwiedzania parku żeby jechać na posiłek. Zatrzymujemy się przy wzniesieniu Noomotio (1150m npm) w środku parku gdzie możemy wejść na wysokość około 100m nad poziom równiny, obserwować przemieszczające się zwierzęta. Spotykamy tam sympatyczną grupę kenijskich uczniów i ich nauczycieli którzy chętnie pozują do zdjęcia z nami i naszą flagą. Eksplorację kończymy późnym popołudniem i wracamy do hotelu. Kolejnego dnia rano czeka nas przejazd do TSAVO West nieutwardzonymi drogami.
Galeria Amboseli zawiera 3 strony zdjęć.
TSAVO West National Park
Hotel na terenie parku – Kilaguni Serena Safari Lodge [BOOKING] [MAPY]
Chaimu Crater Viewpoint – wulkaniczne miejsce widokowe [MAPY]
Mzima Springs – krokodyle, podwodny punkt obserwacyjny, hipopotamy [MAPY]
Wcześnie rano wyruszyliśmy w trasę, niemal przez cała drogę po prawej stronie towarzyszył nam widok na najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro. Po drodze mieliśmy okazję obserwować wiele gatunków antylop i żyrafy. Przed ociągnięciem celu zatrzymaliśmy się na małą przerwę w miejscu gdzie ziemię pokrywa czarna bazaltowa lawa będąca pamiątką po stosunkowo niedawnej erupcji, oczywiście w skali geologicznej. Teren ten nie został dotychczas pokryty roślinnością i tworzy czarną skalista pustynię mocno kontrastującą z czerwonym piaskiem na drodze i czystym niebieskim niebem. Całość kompozycji dopełnia wyłaniający się z nad horyzontu szczyt Kilimandżaro na szczycie pokryty białym śniegiem. Ostatecznie docieramy do naszego kolejnego hotelu Kilaguni, który zbudowany na terenie parku oferuje wspaniały panoramiczny widok z pomieszczeń restauracji ale również z okien i tarasów pokoi dla turystów. Przez cały dzień a nawet w nocy zwierzęta różnych gatunków a w szczególności słonie, zebry, żyrafy i bawoły a nawet hieny przychodzą do wodopoju i cieszą oczy turystów. Trzeba pochwalić hotel za piękne i luksusowe choć niewielkie pokoje, przyjemny basen w ogrodzie i wspaniałą kamienną architekturę, która bez kontrastu wpisuje się naturalnie w krajobraz tej dzikiej części świata. Nasz przewodnik zaproponował nam odwiedziny w Mzima Springs gdzie mieszkają hipopotamy i krokodyle. Na miejscu przewodnik z bronią oprowadził nas ścieżką wzdłuż brzegu jeziorka, pokazał gdzie kryją się krokodyle i w oddali pływają hipopotamy. Kolejnego ranka ruszamy przez teren parku West do kolejnego parku TSAVO East.
Galeria TSAVO West zawiera 3 strony zdjęć.
TSAVO East National Park
Hotel na terenie parku – Voi Safari Lodge [BOOKING] [MAPY]
Ndara Borehole – wodopój dla zwierząt na zdjęciu z zebrami przy kamiennym kręgu [MAPY]
Miejsce obserwacji hipopotamów w rzece TSAVO [MAPY]
Niedaleko bramy wjazdowej parku TSAVO East znajduje sie nasz ostatni hotel w czasie safari. Położony na zboczu skały oferuje widok na spory teren równiny. Tu również zorganizowano niewielki wodopój dla zwierząt u podnóża wzniesienia. Ciekawostką jest tunel który prowadzi schodami w dół w pobliże wodopoju. Na końcu znajduje się sala wkopana do połowy w ziemię a jej okna wystają nad ziemią prosto na wodopój. W ten sposób można być blisko zwierząt, robić im zdjęcia będąc jednocześnie całkowicie bezpiecznym. Nasz przewodnik często korzystał z podpowiedzi innych przewodników przez radiotelefon co pozwoliło znaleźć grupkę młodych lwów wygrzewających się w popołudniowym słońcu.
Galeria TSAVO East zawiera 2 strony zdjęć.
Jeśli masz jakieś pytania lub sugestie dla innych którzy chcą odwiedzić Kenię… napisz pod artykułem.
